Dziecko i zwierzęta

Zwierzęta domowe i dzikie Rodzice zapominają, że dziecko to nie tylko istota, którą trzeba ubrać, nakarmić i wysłać do szkoły czy położyć spać, gdy jest małe. Już od samego początku dziecko potrzebuje wielkiej uwagi z naszej strony. Może to wydać się banalne, ale musimy zacząć od zabawy. Jeśli bawimy się z dzieckiem klockami, to nie tylko uczymy go pewnej orientacji przestrzennej i kształcimy jego sprawność psychoruchową, ale także nawiązujemy z nim głęboką więź. Równie dobrą zabawką jest kolejka, układanie puzzli czy rysowanie. Wszystkie takie zabawy rozwijają nasze dziecko. Warto zatem poświęcić mu czas i się z nim po prostu pobawić. Na pewno będzie to dla nas przyjemne, a dziecko bardzo wiele na tym skorzysta. Jeśli dziecko jest starsze także warto spędzać z nim czas, możemy razem iść do kina, na spacer w niedzielę czy pograć w piłkę nożną na podwórku. Dzisiaj o tym zapominamy, nie jemy już nawet razem posiłków, a jest to niezwykle ważne w tworzeniu więzi między dzieckiem i rodzicami i na pewno warto do tego wrócić. W tym wszystkim pojawia się jeszcze jeden aspekt związany z życiem dziecka i jego uwrażliwianiem. Chodzi tutaj naturalnie o wszelkiego rodzaju zwierzątka domowe, którymi nasza pociecha może się opiekać. Wbrew opinii nie jest to tylko dziecięcy kaprys. Nasi podopieczni bardzo często marzą o tym, by posiadać zwierzęta domowe i by móc się nimi opiekować. Oczywiście marzenia są różne – jedni mówią o kotach, inni o pieskach, jeszcze inne dzieci marzą o chomikach, króliczkach miniaturach, etc. Oczywiście jeśli dziecko prosi, to nie powinniśmy odmawiać mu w tej kwestii. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że zwierzątko to niekiedy kłopot i dodatkowy wydatek finansowy. Nie mniej warto o takie poświęcenie dla dziecka. Dzięki temu możemy się wszak przyczynić do tego, że będzie się ono dobrze rozwijać emocjonalnie, a to bodajże najważniejszy aspekt wychowawczy w dzisiejszym świecie rodzicielstwa. Oczywiście w zależności od wieku naszej pociechy powinniśmy decydować się na inne zwierzęta. Na pewno nie warto kupować zwierzątek dzieciom poniżej trzeciego roku życia, wtedy świadomość opiekuńczości i troskliwości nie jest jeszcze na tyle wykształcona, by jakiekolwiek zwierzątko mogło czuć się pewnie i bezpiecznie. Owszem – w takim wieku może już dziecko spoglądać przez szkło akwarium na pływające rybki, ale trudno przypuszczać, by potrafiło samodzielnie decydować o tym, jakie gatunki w owym akwarium powinny pływać i nie być dla siebie zagrożeniem. Do tego rybki należy odpowiednio karmić. To wszystko wymaga stosownej wiedzy, którą trzyletnie dziecko nie jest w stanie pochłonąć. W takich wypadkach najlepiej sprawdzają się psy, choć i tutaj musimy mieć świadomość, że to my będziemy musieli wyprowadzać czworonoga na spacer. Dziecko długo w tej kwestii się usamodzielnia. Nie mniej te zwierzęta domowe lubią się z dziećmi bawić. A to sprawia, że dziecko jest pozytywnie nastawione do psów i innych zwierząt. A to szalenie ważny element związany z wychowywaniem dziecka.