Zwierzaki na aukcjach internetowych

Zwierzęta domowe i dzikie Współczesny internet nie zna granic. To nie tylko setki serwisów z pornografią – które przy okazji warto wspomnieć, mają największą oglądalność – ale i liczne sklepy i domy aukcyjne. Oczywiście najbrzydziej znanym serwisem aukcyjnym na świecie jest eBay, w Polsce jednak się on nie przyjął tak bardzo, jak Allegro. Kiedyś sprzedawaliśmy i kupowaliśmy zazwyczaj proste konstrukcyjnie przedmioty i to najchętniej tanie kierując się przy tym obawą, iż zostaniemy oszukani i zamiast kupionego przedmiotu sprzedawca wyśle nam cegłówkę w paczce. Dzisiejszy handel w internecie jest już dożo bardziej bezpieczny. Możemy kupić nawet żywe zwierzęta. Na aukcjach internetowych możemy kupić wszystko. O tym już wiemy. Coraz częściej i coraz lepiej wygląda handel żywym towarem, czyli domowymi zwierzakami. Co można kupić za pośrednictwem sieci? Pieski, kotki, myszki, papugi, kanarki i wiele innych. Co ważne – można nawet na aukcji odnaleźć takie okazy, które mają rodowód. Kosztują sporo, ale i posiadanie takiego zwierzęcia to duma dla właścicieli. Sposobów na sprzedaż rasowego zwierzęcia jest wiele. Niekiedy aukcje prowadzi się na długo przed narodzinami małych szczeniaczków rasowego gatunku. Właściciele niekiedy traktują to jako swoisty biznes. Nie jest wszak tajemnicą, że niektóre okazy zwierząt domowych potrafią kosztować nawet kilka tysięcy złotych. A kupcy i tak się znajdują. Oznacza to, że posiadacze psów z rodowodem nie muszą niekiedy nawet pracować, bo utrzymują się z psich płodów i narodzin. To okrutne? Wydaje się, że tak – wręcz nawet chore. Zmuszać psy do rodzenia, tylko dlatego, z właścicielom nie chce się pracować. Tak samo jest w przypadku kocich hodowli. Oczywiście nie da się takich pieniędzy zarabiać w przypadkach pospolitych dachowców. Nie miej są takie gatunki, które są w naszym kraju bardzo rzadkimi okazami i kosztują fortunę. Mało tego – jeśli kot (matka) był nagradzany na wszelkiego rodzaju konkursach zwierzęcych piękności, to stawka wzrasta. Szacuje się, że koty z rodowodem i do tego rzadkie gatunkowo kosztują tyle samo, co przeciętny samochód. Same zwierzęta domowe to nasza radość. Nie trzeba mieć wcale zwierząt z rodowodem, by móc się nimi cieszyć. Tu wszak chodzi o swoista przyjaźń, a nie sposób na biznes. W tym miejscu będziemy bardzo negować wszystkich tych, którzy ze swoich domowych pupili zrobili rozpłodowców w imię zarobku. Bo gdybyśmy sami byli zmuszani do kopulacji i rodzenia, tylko po to, by ktoś na tym mógł zarobić? To co najmniej obrzydliwe. Na pewno są bardziej ludzkie formy zarabiania pieniędzy. Nawet w Polsce, kraju dużego bezrobocia. Samo kupowanie zwierzątek na aukcjach internetowych jest dość kontrowersyjne. Bo rodowód rodowodem, rasa rasą – ale jeśli nie spojrzymy temu żywemu zwierzęciu w oczy, to nigdy ie poznamy jego duszy. A po samym zakupie jest już za późno, zwłaszcza, jeśli pies się okaże agresywny, kot zbyt drapieżny, a papuga zbyt skrzekliwa. Pamiętajmy o tym i kupujmy w sklepach zoologicznych albo od hodowców, z którymi możemy się spotka osobiście.